Znaleziono 42 wyników

to w nocy są ludzie, w lesie? xd a nie czekaj bo oni nie są w lesie, xddddddd
- chciałeś mnie zabic! - stwierdziła, wbijając bu palec wskazujący w tors. i rozejrzała się, no bo w sumie musiało wygląd ...

przeczytałam dziwkę, ale okej. xd
zmartwiła się że ją zły pan leśniczy co w jej śnie był, chce zabic i krzyczec zaczeła, bardzo głośno. ehe.

ctak. cnie? xd
a jak waniljowa sie obudzi, to oskarży nejta, o złodziejstwo pijanych wanillji, i ich alkoholii, na prawdę, widziała go!!!!!!!!!!!! bo ona jest hiroł i widzi przez sen, nie no tego nie ...

tak, a vaniljowa spała, pod ławka, albo nie ! na ławce, z butelką brendy pod pachą, xd

dobra nie ważne musze isc. pa xd

podniosła ręce do góry, czekając aż kaczor ją " obmacywac zacznie" ehe, w poszukiwaniu cukierków.

- krzyczysz. - pociągnęła nosem, rysując podeszwą buta serduszko na piasku, czy tam ziemi. nawet cukierki powiedziała żeby znalazł, bo nie wie gdzie ma :c

- wcale że nie, ty ciągle mnie obwiniasz, i na mnie krzyczysz! - rozpłakała sie, machając beezradnie nogami, ;c

- bo mi nie chciałes dac papierosa. - wskazała na jego pierwszy palec. - a dziś cie nie namawiałam sam chciałeś! - stwierdziła, kładąc swój wskazujący palec na jego nosie! xdddddd

powiedziała, że jest bardzo grzeczna! i żeby podał jej przykłady jak jest bardzo nie grzeczna! i nadal siedziała, jak siedziała, gapiąc sie na kaczorka.

- ale złe panie nie mogą, mogą tylko grzeczne wanillki! - wydęła dolną wargę siadzając gwałtownie na ławce, i zakładając ręce na piersiach! xd

- nie można bic kaczorków. - powtórzyła, patrzając na swoje niedbale zawiązane trampki, i miętoląc w prawym ręku, róg od szortów.

- ojej! nie można bic kaczorków! - rozłościła się, i wstała by pójśc bic, złą panią od sponczbobowej torby! xd

siedziała wyszczerzona, na ławce, zaciskając mocno kciuki! ehe, i machała nogą, przyglądając sie kaczorkowemu tyłkowi. xd

- będziemy, obiecuje! jak pójdziesz do więznienia, zrobimy sobie ładne zdjęcie jak bedziesz miał więźienny strój! - bełkotała, trzymając go za kołnierzyk, i patrzając na sponczową torbę. - powiemy jej ...